Nowości

:: Pomieszanie z poplątaniem...

 19.4.2003 | Olka
Wydawało mi się, że temat tego newsa będzie najodpowiedniejszy. Przygotowałm zestaw zdjęć, które, znajdują się w pewnych grupach tematycznych, a więc poszczególne foty znajdujące się w nich, są podobne. Z koleji jeśli weźmiemy pod uwagę całe grupy, to niestety/stety (niepotrzebne skreślić) nie mają one ze sobą nic wspólnego. Dlaczego? Już tłumaczę. Pierwsza grupa z jednej strony jest strzałem w dziesiątkę, a z drugiej pasuje jak dziura w płocie, bo... jak wiadomo Bożenarodzenie, to jednak coś innego niż Wielkanoc :) No ale jak ktoś się uprze, to święta (nie ważne jakie), można włożyć do jednego wora! A więc suma sumarum zdjęcia świąteczne mamy :). Druga grupa to 3 foty, które napewno już widzieliście. Link do nich podawał alex, ale zwracam na nie uwagę ze względu na pewien szczegół. Możecie go zobaczyć na zdjęciu obok. Chyba nie muszę tłumaczyc o co chodzi. Natomiast do trzeciej grupy zaliczają się zdjęcia małej Katie i Shiri. Wszystkie foty znajdziecie w galerii, a nadesłały je Vilandra i Altaira.
Na koniec (co właściwie powinnam zrobić na początku), życzę Wam radosnych Świąt Wielkanocy, zająca z jajami (bez skojarzeń proszę ^_^) i wszystkiego najlepsiejszego!. Nie "zalejcie" się w poniedziałek :)

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

Recently, two mile wide UFOs were sighted over the English Channel by a rubateple, seasoned pilot, his copilot and several of their passengers. News of this potentially earth-shaking event was relegated to mili-second sound bytes on the majority of American news networks: and usually accompanied with a snide, derisive, condescending tone as if the pilot and passengers were Loony Tunes. Yet the same news stations endlessly and I mean ENDLESSLY! watch and comment upon the misadventures of a non-entity named Paris Hilton as if her every move were potentially life-altering and of vital importance to America's need to know! This is the sad state of affairs in America: focus on the idiotic while the truly important rides the back of the bus, if it rides at all. What is more important? Paris' jailhouse converson or a mile wide UFOs spotted over the English Channel or the Phoenix Lights or, yes, Roswell? To everyone who has their head buried (by choice or force)in the sand of popular, pointless bilge please read this book! To anyone with an interest in Truth read this book. It is gripping, enthralling and if even 1/100th of it is true then the political and philosophical ramifications of it to we Americans (and all citizens of the World!) are immense beyond all comprehension. Yes .it is easy to follow the mindlessly flashy exploits of celebrity screw-ups. It numbs the collective brain of the country eases it into acceptance of the trivial. But America needs wake-up calls and this book is one of them!!! Read this book and realize that our government is a magic act and that behind its smokescreens there are serious, cosmic, incredible goings-on that we the paying audience never really are privy to. Only through the researches of determined men such as Carey and Schmitt do we begin to see peeks behind the Wizard's curtain. Turn off the life-wasting news about Paris and all the rest of her ilk and wake up to the reality of Roswell!!! This book should be in every classroom in America. The mind is a terrible thing to waste: reading this account will help keep us from burying our heads in the sand. It will literally help make us look UP to the inspirational, awe-inspiring sky above us with renewed wonder and question, instead of DOWN to the dreary, mundane, litter-strewn landscape of popular culture we are media-hypnotized to wade through
~GuZfK2oXrju

kocham laski z tego