Nowości

:: Sobota - jak każda inna

 31.1.2004 | {o}
Część z was, która uczęszcza do czwartej klasy, miała już lub właśnie dzisiaj mieć będzie - studniówkę. Tak więc tym, którzy jeszcze nie balowali - życzę dobrej zabawy, a tym, przed którymi już tylko matura, mówię - do roboty! :P Wszystkim natomiast życzę miłych ferii.

Studniówka... Tego typu imprezy nieodzownie nasuwają mi skojarzenia z kosmitami... W odcinku Heart Of Mine mogliśmy zobaczyć coś podobnego - bal promocyjny... Sam nie wiem, czy to przyjemne skojarzenia - patrz ryzunek obok (i tutaj dedykacja dla Kwiata_W...). A jakie wy macie skojarzenia, jak wspominacie różnego rodzaju szkolne bale?

A dlaczego jak każda inna? No... Dla co niektórych niczym się nie różni ich studniówkowa noc od innych sobót - niewiele pamiętają...

A ja trzymam kciuki za studentów, którzy jeszcze zmagają się z sesją - BAKLO.

Dodaj komentarz


Wasze komentarze

Poprzednie | 1 | 2 | 3 | 4 | Następne

Heh, "Smallville" jest strasznie słodkim serialikiem. Z Roswell Movie to sam już straciłem nadzieję
Guz

{o} masz rację...:-) Choć mi się wydaję, że john nie ma do końca racji w swojej wypowiedzi. Wydaję mi się, że Roswell w Stanach podczas emisji 2 serii po prostu się zmieniło. Bohaterowie zaczęli dorastać powoli podczas 2 serii. A to nie spodobało się dużej liczbie amerykańskiej młodzieży, która po prostu dorosnąć nie chcę. Wolą oglądać inne seriale, bez głębszej wartości, chodzi mi naturalnie o serial, który w szczególności "lubi" {o}:-)))."Smallville". "Smallville" jest po prostu, że tak to ujmę - "skazany na sukces". No ale o tym serialu możnaby też długo mówić. Mi osobiście wcale się on nie podoba...I wydaję mi się, że tu należy szukać przyczyn tak słabej oglądalności, a nie w tym, że Roswell zbliża się do Dawsons Creek. Bo gdyby Roswell był w zblliżonym klimacie co Dawsons Creek, to na pewno zobaczylibyśmy jeszcze nie jedną serię... A zamiast tego nie zobaczymy żadnej. Jedyna nadzieja to Roswell Movie, o którym na razie głucho. Żadnych newsów na ten temat... No ale miejmy nadzieję, ze do nakręcenia kinowej wersji serialu dojdzie. Pozdrawiam
setka

ja nie mialam jeszcze ani zadnego balu, ani stodniowki... Za kilka miesiecy... najprawdopodobniej w czerwcu bede miala bal gimnazjalny. Szczerze mowiac nie chce isc na niego, bo po pierwsze nie mam z kim, po drugie nie chce tanczyc przed wszystkimi poloneza..., a po trzecie... nie sadze, zeby szkola zainwestowala w dobrego dj'a

Co do weekendu byl super!! W sobote poszlam na impreze do paragrafu. Spotkalam tam mojego kumpla i wytanczylam sie za wszystkie czasy! To byla moja PIERWSZA klubowka... Wiec ta sobota wcale nie byla dla mnie, jak kazda inna :)
rita

{o} szczeze powiedziawszy nie wiedziałam o tym :P niezły pomysł :] walka tzn walka i to sie nazywa fan
gosiek

NIc odkeywczego? Hm... Ja bym powiedział, że coś błędnego - stworzenie II serii wcale nie było oczywiste. Jej nakręcenie było wymuszone na WB przez fanów, którzy zaczęli masowo przysyłać do biura butelki tabasco. O Roswell zawsze trzeba było walczyć.
{o}

A żeby nie było, że nic na temat nie wpisałem, to w sobotę mam ostatni, ale najważniejszy egzamin w sesji zimowej :) Zatem życzę wszystkim pilnie zakuwającym do jakichkolwiek egzaminów połamania długopisów i skutecznego zwalczania stresu! Życie jest piękne!!!
~john_cage

W zeszły czwartek Polsat wyemitował 24 odcinek 3 serii „The X-files”, który nosi tytuł „Talitha Cumi”. Dlaczego o tym tutaj wspominam? Czytaj dalej. W restauracji w wyniku strzelaniny zostaje ranny człowiek. Z grupy obecnych tam świadków podchodzi do niego niczym szczególnym nie wyróżniający się człowiek. Kładzie mu dłoń na ranie i ulecza go. Jak się później okazuje, tajemniczy osobnik był „kosmitą” czy jak kto woli „z dalekiej północy”. Brzmi znajomo? Oczywiście! Ponieważ ci sami ludzie, którzy pracowali nad serialem „The X-files”, stworzyli również wspaniały serial „Roswell”. I teraz dochodzę do meritum mojej wypowiedzi, z którym niektórzy się zgodzą, a niektórzy zapewne nie. Dopóki pierwsza seria „Roswell” oscylowała w klimatach tajemniczości i konspiracji, plasując się wśród innych doskonałych produkcji SF, widownia była na tyle duża, że powstanie kolejnych serii było oczywiste. No i świetnie! Niestety wraz z kolejnymi seriami, „Roswell” zbliżał się coraz bardziej do głupiutkich produkcji typu „Dawson’s Creek”, trafiając raczej w gusta niezbyt błyskotliwych małolatek niż miłośników fantastyki. To był niewątpliwy błąd, którego tragicznym skutkiem był oczywiście znaczny spadek oglądalności, a w konsekwencji zakończenie produkcji. Trzecia seria liczyła zaledwie 18 zamiast 22 odcinków, co mówi samo za siebie. Nic odkrywczego w moim wywodzie nie ma? Może i nie, ale przynajmniej to z siebie wyrzuciłem, zainspirowany czwartkowym cudownym odcinkiem „The X-files”.
~john_cage

Mój weekend był beznadziejny:( W sobotę spotkałam się tylko z przyjaciółką,a w niedzielę lezałam cały czas w łóżku z 39 stopniową gorączką.Teraz jest już lepiej,ale i tak siedzę cały czas w domku.A co do balów to pamiętam,że chyba w 3 klasie podstawówce był jakiś taki bal kosmtiumowy no i na zakończenie 6 klasy i teraz czeka mnie bal na zakończenie gimnazjum.Ale nie wiem czy pójdę.Nie wspominam za dobrze ani nauczycieli ani mojej klasy.Jedyne osoby,na których mi zależy w tym gimie to moja przyjaciółka i mój kolega bliski memu sercu.Niby jest jeszcze dużo znajomych z budy,ale ja i tak wiem,że to wszystko się szybko rozpadnie,bo każdy pójdzie w swoją stronę.No nic ja życzę wszystkim licealistom udanych i niezapomnianych studniówek no i żeby każdy miał z kim się wybrać na ten bal :-)
B/Fehromanka

A co do studentów (bo nie doczytałam-wybacz Baklo)To ja tez trzymam mocno, moja siora tez ma teraz sesie i jak zda to pewnie bedzie szybsza droga do jej wyprowadzki :P A wtedy ja odziedzicze Duży pokój :)
gosiek

Hej wszystkim! W nowym serialu który leci w TVN7 gra aktor, który grał Brody'ego w Roswell'u. Serial ma tytuł 'Jak rozkochać milionera'

dla zainteresowanych: właśnie skończyłam oglądać Fatalny indeks z Collinem Hanksem na canal plus żółty:) powtórka jutro o ósmej
angelaanna

MacLeod- faktycznie masz rację...:-) Wynika to chyba z mojego zmęczenie dzisiejszego...:-) Ale i tak w sumie to nie znaczenia, bo są po gimnazjum...:-) Za pomyłkę przepraszam... No ale teraz idę już naprawdę spać...:-) Ale i tak w sumie to nie znaczenia, bo są po gimnazjum...:-) P.S. Mac czemu nie ma cię na czacie xcomu. Często tam zaglądam i nikogo nie widze...
setka

{o} - tez w tym roku miałes studniówke;?
Ja jeszcze dodam, że się ładnie zdziwiłem, ponieważ żaden z moich kolegów nie upił się na studniówce - chyba dlatego, że ja byłem z nimi :D

A jeszcze jedno... tak cztałem co napisał Setka - nie wiem dokładnie ale przyszłe 3 klasy LO będą w tym samym wieku co teraz obecne 4 kl - 6 kl podstwówki + 3 kl gimn + 3 kl LO = 8 kl pd + 4 kl LO tak czy siek 12 lat ciężkiej nauki. Powodzenia życzę wszystkim maturzystą - bo adrenalinka to jest taka jak przy pierwszym skoku na spadochronie:P - nie no żartuje - stres jest może przed ale po zrozumiece zie to była zwykły dłuższy sprawdzian i najnormalniejsza ustna odpowiedź niz nadzwyczjanego
MacLeod

Wydaję mi się, że masz rację... Ja ci opowiem coś innego. Tylko nie wiem czy dokładnie pamiętam. Oglądałem ostatnio, bodajże w wiadomościach reportaż o tym, że coraz więcej młodzieży w wieku 15-16 lat zaczyna pić i nie tylko (nie ukrywajmy, że z roku na rok to rośnie). Wiesz w związku z tym, że nie ma Liceów teraz- to co po niektórzy (nie chce nikogo obrazić:-)) gimnazjaliści chcą się poczuć szybciej dorośli. Taki był chyba z tego wniosek. U mnie w szkole widać jest podobna tendencja. Wydaję mi się, klasy II jeszcze są w miarę, ale I, to już nie bardzo. Ale przyznaję ci tu w 100% rację. Co do pracy w gimnazjum... Jakbyś przetrwał miesiąc, to już byłbyś dobry:-) {o}- Wiesz co ja widzę czarno...:-)? Swoją maturę...:-) Boję się głównie polskiego, bo z języków sobie dam radę...:-)(w końcu jestem tłumaczem na xcomie:-)) A zdaje: pisemną i ustną z niemca i ustną z anglika... Oki a teraz już idę spać. Dziś w końcu spałem może te 3 godziny...:-)
setka

A z tego doświadczenia z podstawówki i gimnazjum to mi zostało jedno silne postanowienie - NIGDY nie będę pracował w gimnazjum!
{o}

Dllaczego czarno widzę? Bo mam takie wspomnienie - kiedyś przyglądałem się dzieciakom w szkole podstawowej połączonej z gimnazjum. Były ósme klasy, które zachowywały się w sposób normalny i gimnazjum, które zachowywało się, powiedzmy... dziwnie. Natomiast dzisiaj tak sobie porównuję klasy czwarte z tymi pierwszymi i drugimi i w sumie zauważam podobne rozbieżności. Ostatnio widziałem taką scenkę, która jakoś tak bardziej swoją tematyką pasowała do klasy 4/5 szkoły podstawowej - a działa się w klasie 1 liceum.

No ale dość ględzenia. Może nie będzie tak źle. Zobaczymy...
{o}

A i jeszcze dodam że to chyba jakieś przekleństwo bo na balu na zakończenie 8 klasy też nie byłam, bo kilka dni wcześniej wyszłam ze szpitala i o kulach chodziłam :( ale toważystwo i tak było milion razy gorsze niż w liceum :)
Kes_ALF

ja na studniówce nie byłam z własnego wyboru, (praktycznie połowa mojej klasy na niej nie była) :)) więc nie mam co wspominać, z tego co słyszałam to jedyną rozrywką były kawały opowiadane przez chłopców w wc..., ludzie przeważnie bawili się w parach tak jak przyszli a nie w jakiś większych grupach, więc jak ktoś przyszedł sam to za dużo się nie pobawił, wogóle to w liceum (przynajmniej moja) klasa nie była zgrana.
aras

setka nie przejmuj się, nie widziałam w życiu kasety na której dobrze widać jak ten polonez właściwie wyszedł ;)
Kes_ALF

Ah, i oczywiście udanych ferii :)))) ja mam jeszcze tydzień, co w obliczu trzy tygodniowych ferii oznacza zbliżanie się do końca :))))))))
Kes_ALF

{o}- faktycznie co po niektórych było widać, że są pijani...Ale ja nie:-). Chciałem wszystko zapamiętać. Każdą chwilę spędzoną zarówno w klasie, jak i na parkiecie... I nigdy nie zapomnieć o tym. A co dla niektórych była/jest to imprezka jak każda inna. Faktycznie. A powiedz mi w jakim sensie czarno to widzisz. Czy to kwestia tego, że młodzież będzie o rok młodsza? Coś w tym jest niewątpliwie. Aha na koniec powiem, że ja pomimo licznych prób nie umiem tańczyć poloneza:) Mam coś takiego, że moje nogi sztywnieją, gdy widzą ile osób się na mnie patrzy. Trema...:-) Choć nie ma w tym tańcu nic trudnego...:-) W domu mogę normalnie tańczyć. Na wczorajszej studniowce to nie wiem jak to wyszlo. Dopiero prawda się okaże jak dostaniemy kasete ze studniówki. Wtedy zastrzelcie mnie:-). A może jak {o} powiedziałeś jest to kwestia stroju??:-) Ogolnie było ekstra, choć szkoda, że tak szybko minęło. Pozdrawiam
setka

Eh, jak powinno być w moim beznadziejnym życiu, dla mnie stódniówka była dniem jak każdy inny, no niezupełnie bo była w piątek i tylko pierwsza lekcja była a potem wyjęczeli żeby ich do domu puścić :) więc też skożystałam :) ale nie byłam na stódniówce z bardzo prozaicznego i trochę tragicznego powodu, nie miałam pieniędzy nagle okazało się ze nie 200 jak miało być tylko 450 a taka suma była zdecydowanie poza zasięgiem mojej rodziny w ciągu tygodnia. Poza tym głupie mi się wydawało robienie czegoś co trwa od 6 pm do 6 am, kto wytrzyma 12 godzin?? i na dodatek salę wynajęli bo dwa lata wcześniej się firanki zjarały w szkole i już nie chcieli więcej ryzykować, i byłoby mi wprost szalenie wygodnie wracać, zważywszy, że nie mieliśmy samochodu, po wszystkich rodzice mieli przyjechać, a ja nie mam pojęcia jak bym się dostała do domu. Więc może dobrze że nie mogłam pójść, pozatym wątpię żebym się dobrze bawiła- toważystwo nie koniecznie wymażone. Na studiach jest o wiele fajniej, i nie miałam sesji :))))))))))))))))
Kes_ALF

"i have promisses to keep and miles to go before I sleep...and miles to go before I sleep" chyba nie musze mówić skąd to jest...
CRY

Jak dotąd przeżyłam tylko komers kończący klasę 6 podstawówki no i "bal" na zakończenie gimnazjum. Obie imprezy wspominam bardzo dobrze:) Napewno je zapamiętam do końca życia, bo pomimo kilku wpadek było fajnie. I własnie sobie przypomnialam, ze moja kumpela miała niedawno studniówke i jeszcze mi nie opowiedziala jak bylo! Chyba musze ją odwiedzić ;-p Pozdrawiam wszystkich!
anielica87

nie raz tanczyłam poloneza na kilku uroczystościach i zawsze sie na mnie darli ze mam dzinsową spudnice....ja nienzawidze czarnych i granatowych :P
gosiek

Poprzednie | 1 | 2 | 3 | 4 | Następne